poniedziałek, 9 października 2023

 

Z BRONIĄ U NOGI cz. 1

W kancelarii adwokackiej FORYSTEK&PARTNERZY aktualnie toczy się w Krakowie postępowanie w sprawie zwrotu terenów, będących przed  upaństwowieniem w 1949 roku,  własnością Zakładów Przemysłowych Sędziszów Małopolski sp. z o.o. Spółka ta po okresie „uśpienia” reaktywowała w 2016 roku swój status prawny pod nr KRS 0000599475. Na tych, upaństwowionych  terenach „rozgościły się” później Rzeszowskie Fabryki Mebli.  

Kancelaria Adwokacka FORYSTEK&PARTNERZY to osławiona i skuteczna firma. Zwroty w naturze znacjonalizowanych niezgodnie z prawem fabryk, wywalczanie odszkodowań od Skarbu Państwa za  bezprawnie zawłaszczony lub zniszczony majątek, a nawet za wyeksploatowane złoża kopalin to jej chleb powszedni.  A więc nic dziwnego, że sędziszowska Spółka, założona 25 czerwca 1937 r. przez przedsiębiorczych ziemian, szukających zbytu na drewno z własnych lasów, wolą swoich  obecnych wspólników i z pomocą  krakowskich prawników stara się o zwrot terenów, na których  dawniej prowadziła działalność gospodarczą. Tereny te o powierzchni ok. 5 ha pozostałe po zlikwidowanej cukrowni,  Spółka nabyła  notarialnie 7 lipca 1937 r od Jakuba Szrencela i Salomona Bircza. Na działkach, tych uzbrojonych wcześniej przez cukrownię w wodę i kanalizację, w dwu budynkach, działał już skład drewna i duży tartak. Przedmiotem działalności stała się przemysłowa przeróbka drewna, a zapleczem produkcyjnym błyskawicznie  uruchomionej fabryki  była tania siła robocza, nieopodal biegnąca linia kolejowa oraz mocno zalesione tereny Sędziszowa, Mielca i Dębicy.  W latach 1937 do 1939 Spółka zbudowała: kuźnię, warsztat ślusarsko-mechaniczny, główny budynek fabryczny, suszarnię, stajnie i trzy budynki magazynowe.  Jej  fabryka produkowała wówczas parkiet, a dla wojska baraki, ławy i łóżka koszarowe, stoły i krzesła i co najważniejsze wozy różnego typu i rodzaju w tym wozy amunicyjne.

 Prekursorzy industrializacji

Inicjatorami założenia Spółki była dwójka przyjaciół: Włodzimierz Skarbek-Borowski z Minogi i Stanisław hr. Rey z Przecławia. Ich przyjaźń narodziła się w  czasach I wojny światowej podczas wspólnego pobytu w Moskwie,. Potem obaj odbywali praktyki rolne w majątku Bużanka na Ukrainie. Obaj też w roku 1918 równocześnie wrócili do kraju. Borowski rozpoczął pracę u Reyów, odbudowując ich zniszczony wojną majątek w Sieciechowicach w powiecie olkuskim.  Kiedy w 1927 roku Reyowie przenieśli się do pałacu w  Przecławiu odziedziczonym po Mieczysławie Reyu, stryjecznym dziadku Stanisława,  również Skarbek-Borowski przeprowadził się w okolice Dębicy do Nagawczyny. Właścicielem tego majątku był wówczas Edward hr. Raczyński, w latach 1934 do 1945 ambasador Rzeczypospolitej Polskiej w Londynie, równocześnie w okresie 1941 do 1943 roku minister spraw zagranicznych emigracyjnego Rządu RP, a po wojnie prezydent RP na uchodźctwie. W okresie międzywojennym hr. Raczyński, wykorzystując swoje wpływy w kołach gospodarczych Polski,  stworzył warunki dla wielu znaczących inwestycji. Najważniejsze z nich to późniejsza Fabryka STOMIL w Dębicy,  ale też Zakłady Przemysłowe w Sędziszowie Małopolskim sp. z o.o. Wpływy te wykorzystywał Skarbek-Borowski zapewniając sędziszowskiej fabryce, też dzięki Raczyńskiemu, intratne zamówienia  i duże kontrakty na dostawy dla wojska głównie wozów amunicyjnych.  Możliwe też, że jego działania marketingowe były skuteczniejsze ponieważ drugą żoną Raczyńskiego była Cecylia Jaroszyńska, siostra Elżbiety Jaroszyńskiej, żony Skarbka - Borowskiego. 

Wojskowy wóz amunicyjny,

produkowany przez  Spółkę do wczesnych lat 50-tych XX wieku.

Fotografia ze zbiorów p. Andrzeja Michalskiego

Spółka i jej fabryka.

W sytuacji wcześniej zaasekurowanego  wojskowymi zamówieniami zbytu na przyszłą produkcję spółki, spowinowaceni i spokrewnieni ze sobą okoliczni ziemianie, za namową Stanisława hr. Reya i  Skarbek-Borowskiego, postanowili wspólnie z inż. Edmundem Jurkowskim z Rzeszowa, wykształconym za granicą specjalistą od obróbki drewna, zdolnym organizatorem procesów produkcyjnych i zarządczych założyć spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością. On sam objął w niej około 25% udziałów. To właśnie Jurkowskiemu pozostali udziałowcy Spółki powierzyli w zarząd zebrany kapitał założycielski w kwocie  532 000 przedwojennych złotych. Stosując do przeliczenia wartości pieniądza metodę historyka systemów pieniężnych prof. Zbigniewa Żabińskiego - jeden przedwojenny złoty ma dzisiaj wartość około 11 złotych. Zatem  przybliżona wartość tamtego kapitału - dzisiaj  - to 5.850.000 złotych.  Zadaniem Jurkowskiego było zbudowanie, wyposażenie w maszyny i urządzenia oraz zorganizowanie produkcji w nowej fabryce. Z zadania tego wywiązał się znakomicie, bowiem już w czerwcu 1938 roku fabryka rozpoczęła produkcję. Jak donoszą autorzy szkicu biograficznego o Włodzimierzu Skarbek – Borowskim, wydanego przez Stowarzyszenie Wspólnota Ziemi Dębickiej „otwarcie sędziszowskiej fabryki uświetnił swoim przybyciem Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej profesor Ignacy Mościcki”

Założycielami spółki byli także: prof. Henryk Dembiński z Witkowic, Ludwik Starowieyski z Iwierzyc, Andrzej hr. Tarnowski z  Góry Ropczyckiej, krakowski adwokat dr. Zbigniew Reczyński z żoną Janiną oraz Antoni Jaroszyński, szwagier Włodzimierza Skarbek – Borowskiego, administrator Przecławia. Podobno założycielem był  także  daleki krewny Starowieyskich, wielce zasłużony dla II RP gen. Kazimierz hr. Szeptycki z Łabuń, dowódca III Brygady Legionów. Niestety, autor nie zdobył oryginału  aktu założycielskiego, by to potwierdzić. Dane te pochodzą z ogólnie dostępnych źródeł. Tarnowski i Szeptycki, a potem Starowieyski i Dębiński zbyli swoje udziały w spółce na rzecz Stanisława Reya, który objął tym samym większościowy pakiet udziałów spółki.

Jurkowski

Podczas II wojny światowej przedsiębiorstwo spółki przejęli Niemcy. Kierował nim nadal inż. Jurkowski. Jego dokonania na rzecz współpracy z Armią Krajową oraz ochrony ludności przed wywózką na roboty do Niemiec są powszechnie znane. Zamiast czterystu potrzebnych pracowników zatrudniał ich około dwóch tysięcy, w tym około 40 Żydów.  W zakładach naprawiano partyzantom broń, organizowano dla nich  żywność i odzież. Po wyzwoleniu podnosił z ruin zniszczone w 70% zasoby fabryki i kontynuował produkcję na potrzeby wojska. W 1944 i 1945 roku spółka produkowała  na potrzeby Frontu Ukraińskiego. Pomoc i „opiekę” zapewniało jej około 600 czerwonoarmistów.

Jurkowski  nigdy nie rozstał się z zawodem technologa – drzewiarza.  Napisał dwie znakomite książki, podręczniki technologii obróbki drewna: „Stolarstwo” i drugą „Stolarstwo Meblowe”. Dzisiejsza giełdowa  cena każdej z nich przekracza 500 zł za egzemplarz. Inż. Edmund Jurkowski zarządzał spółką i dyrektorował fabryce, aż do grudnia 1949 roku. Potem zamieszkał w Warszawie i pracował w Zarządzie Zakładów Przemysłu Drzewnego. W uznaniu zasług Rada Miasta Sędziszowa Małopolskiego Uchwałą nr. XVI/167/16 z dnia 25 lutego 2016 r. nadała mu pośmiertnie tytuł „Honorowy Obywatel Miasta Sędziszów Małopolski”.   Jurkowski zmarł 30 lipca 1974 roku w Warszawie; został pochowany na Cmentarzu Północnym.

Nacjonalizacja.

Tymczasem 10 stycznia 1949 roku w Krakowie w Kancelarii Adwokackiej dra Mariana Frauenglasa przy ul Rynek Główny 23, w obecności notariusza dra praw Stanisława Gębali - na wniosek udziałowca inż. Edmunda Jurkowskiego - odbyło się Nadzwyczajne Zgromadzenie Wspólników Zakładów Przemysłowych Sędziszów Małopolski sp. z o.o. Na przewodniczącego Zgromadzenia wspólnicy jednogłośnie wybrali Włodzimierza Skarbek-Borowskiego, który stwierdził, że mogą być podjęte ważne i prawomocne uchwały.  Podjęto między innymi uchwałę, aby spółkę reprezentował na zewnątrz zarząd  jednoosobowy w osobie inż. Edmunda Jurkowskiego. Ponadto – na jego wniosek – postanowiono wydzierżawić przedsiębiorstwo Spółki Społecznemu Przedsiębiorstwu Budowlanemu,  najprawdopodobniej w celu uniknięcia nacjonalizacji. Zdało się to na nic, bo już w lipcu 1949 roku doskonale zorganizowane, grupujące w swoich szeregach doświadczonych, przedwojennych działaczy spółdzielczych SPB zostało upaństwowione.

Decyzja o dzierżawie fabryki dojrzewała w spółce powoli. Jak czytamy w Szkicach z Dziejów Sędziszowa Młp cyt: „Ministerstwo leśnictwa i Ministerstwo Obrony Narodowej zgłosiło wniosek do Wojewódzkiej Komisji ds. Upaństwowienia Przedsiębiorstw w Rzeszowie o upaństwowienie Zakładów Drzewnych w Sędziszowie”. A 23 września 1946 r. ukazało się Zarządzenie tejże Komisji typujące je do upaństwowienia…” Proces zatwierdzenia tego wniosku trwał aż trzy lata dając czas spółce na poszukiwanie sposobu uniknięcia przejęcia jej przedsiębiorstwa na własność przez państwo. Jak wspominałem powyżej, spółka wydzierżawiła je Społecznemu Przedsiębiorstwu Budowlanemu  w dniu 10 stycznia 1949.  To wydzierżawienie – jak się wydaje - przerwało bezczynność organów państwa  i przyspieszyło upaństwowienie. Już 5 kwietnia 1949 r. fabrykę przyjęto pod przymusowy zarząd państwowy. Zaś 15 października  1949 roku została znacjonalizowana orzeczeniem nr. 18 Ministra Przemysłu Lekkiego. Zaś 11 listopada 1949 roku zostały zakończone wszystkie czynności związane z przejęciem fabryki od spółki. Od tej chwili  nosiła nazwę : Krakowsko-Śląskie Zakłady Przemysłu Drzewnego w Krakowie, Zakład nr 17 w Sędziszowie. Zakład nie posiadał jednakże samodzielności finansowej. O jego dalszych losach napiszemy w następnym artykule.

Pogrobowiec.

A co stało się ze spółką, którą państwo pozbawiło przedsiębiorstwa? Tak jak wiele innych podmiotów przedwojennego Kodeksu handlowego, wprowadzonego w życie dekretem Prezydenta RP w 1934 roku, przeszła w stan uśpienia. Państwo zabierając „narzędzie” do prowadzenia działalności gospodarczej pozbawiło ją też możliwości uczestniczenia w obrocie handlowym.  Komunistyczne władze zrównując prywatny biznes „z ziemią”  były na tyle niechlujne, że choć zabierały bezprawnie majątek przedwojennym spółkom, zapomniały jednocześnie o wykreśleniu ich z rejestru handlowego. I to była i jest nadal  ich szansa. Po roku 1990   nawet jeden wspólnik lub jego następca prawny mógł wnioskować do sądu o powołanie kuratora. Kurator miał ustanowić nowy zarząd spółki,  oraz umożliwić mu zwołanie pierwszego po wojnie walnego zgromadzenia wspólników. Zgromadzenie to powinno podwyższyć jej kapitał zakładowy. Po opłaceniu tego kapitału otwierała się droga  do złożenie wniosku przez spółkę o wpis  do Krajowego Rejestru Sądowego,   który zastąpił przedwojenny rejestr handlowy. Wpis taki i obowiązki z niego wynikające ujawniał spółkę wobec społeczności gospodarczej.

Losy założycieli spółki.

 Inicjatorzy założenia spółki pod firmą Zakłady Przemysłowe w Sędziszowie Małoposkim spółka z o.o.;  po wojnie  rozpierzchli się.  Stanisław hr.  Rey wyjechał najpierw do Mielca, następnie do Krakowa, skąd po roku do Francji, gdzie zamieszkał na stałe z rodziną w majątku żony Jadwigi z d. Branickiej w Montresor nad Loarą. Zmarł w 1971 roku zapisując  jednak posiadane udziały swoim dzieciom.  Jego przyjaciel Włodzimierz Skarbek - Borowski został naukowcem. Pracował aż do emerytury na Wydziale Zootechnicznym Wyższej Szkoły Rolniczej w Krakowie. Zmarł 1972 roku i został pochowany na Cmentarzu Rakowickim. A realizator ich gospodarczej wizji inż. Jurkowski - jak wyżej wspomniałem – pracując w Zarządzie Zakładów Przemysłu Drzewnego przypuszczalnie przyczynił się do powojennego, dynamicznego rozwoju sędziszowskich zakładów drzewnych. Od wytwórni konnych wozów dla wojska  do fabryki mebli z kultowym zestawem „Bieszczady” na czele.

 Reprywatyzacja.

Od tamtych wydarzeń minęło wiele lat. Jednak spadkobiercy Stanisława hr. Reya nie złożyli broni. Sprawa odzyskania utraconych terenów, podobnie jak roszczenie o zwrot pałacu w Przecławiu,  leżała im „na sercu”. Stąd też z wniosku sióstr Anny hr. Potockiej z d. Rey i Cecylii Szerauc z d. Rey,  Rejonowy Sąd Gospodarczy w Rzeszowie, Wydział Krajowego Rejestru Sądowego w dniu 19 kwietnia 2007 roku ustanowił kuratora dla Zakładów Przemysłowych Sędziszów Małopolski sp. z o.o. i upoważnił go do prowadzenia postępowań reprywatyzacyjnych oraz  dokonania wyboru statutowych władz spółki.  Kuratorem został Jan Potocki z Krakowa. Po 10 latach od usankcjonowania tą nominacją zamiaru odzyskania terenów po ww. zakładach, w dniu 16  lutego 2016 roku Sąd Rejonowy w Rzeszowie reaktywował i przywrócił do obiegu prawnego Zakłady Przemysłowe Sędziszów Małopolski sp. z o.o., rejestrując ją w rejestrze przedsiębiorców pod numerem KRS 0000599475. Spółka otrzymała NIP i REGON, oraz jednoosobowy zarząd w osobie Piotra Łastowieckiego - licencjonowanego zarządcy nieruchomościami  z Krakowa. W roku 2017 spółka zmieniła siedzibę z Sędziszowa Małopolskiego na Kraków. Właścicielami większościowego pakietu akcji jest rodzina Reyów, czyli  spadkobierców Stanisława hr. Reya. Ale nadal wspólnikami pozostają nieżyjący Edmund Jurkowski, zmarły Włodzimierz Skarbek – Borowski, małżeństwo Reczyńskich i inni.

 Z bronią u nogi

Spółka zmodyfikowała ostatnimi laty - w stosunku do przedwojennego - przedmiot działalności, wprowadzając pośrednictwo w obrocie nieruchomościami oraz zarządzanie nimi. Równocześnie począwszy od roku 2007  rok w rok składała w KRS sprawozdania finansowe. Badający je biegli księgowi corocznie orzekali, że cyt: Spółka zaprzestała działalności operacyjnej, a jej działalność ogranicza się wyłącznie do prowadzenia postępowania reprywatyzacyjnego zmierzającego do stwierdzenia nieważności orzeczenia nacjonalizacyjnego”. Jak stwierdzają biegli roczne sprawozdania finansowe sporządzane są przy założeniu kontynuowania działalności przez Spółkę co najmniej przez kolejne 12 miesięcy i dłużej. Spółka nie posiada majątku trwałego ani ruchomego. Nie notuje też jakichkolwiek obrotów, należności ani zobowiązań.  Jej kapitał zakładowy to 32,5 tys.  zł. Ostanie sprawozdanie finansowe  za okres od 1.01.22 do 31.12.22 złożyła w dniu 15 lipca 2023 roku. Zatem „stoi z bronią u nogi” i jak ktoś przygotowany do walki czeka na sprzyjające okoliczności do jej rozpoczęcia.

 

Andrzej Antoni Skarbek

Stowarzyszenie Historyczne „ODROWĄŻ”

 

W tekście wykorzystano:

Akta spółki złożone w Krajowym Rejestrze Sądowym,

„Szkice z dziejów Sędziszowa Małopolskiego i okolicy”

 wydane przez KAW Rzeszów w 1983 roku,

 Szkic biograficzny o Włodzimierzu Skarbek-Borowskim

wydany przez „Stowarzyszenie Wspólnota Ziemi Dębickiej”

oraz ogólnodostępne, internetowe dane tematyczne.

 

Brak komentarzy: